Wyczyściłem cały gaźnik, założyłem i ciężko palił bo jeszcze pusty gaźnik był no i chwile pochodził sobie no i ruszyłem, jakby zryw miał trochę lepszy i przyspieszenie, ale jeszcze go cos troche szarpalo ale pojechalem zrobić 10km, przyjechałem i wyregulowałem od nowa gaźnik i czekam aż wystygnie :D
↧