Dokładnie, jazda po lodzie już z jakąś konkretną maszyną to nie taki banał, nabrałem troche w tym doświadczenia, ale nie uważam się za jakiegoś mistrza, bo są lepsi, ale cała zimę ogarniałem na 12 konnym Minsku 2T i 72cc w Benku :) i łatwo nie jest.
↧